Przyjaciele... Czytelnicy...
Żyjemy w czasach globalnego niepokoju i najgłębszego zachłyśnięcia się nieprzewidywalnymi zdarzeniami. Wśród tysięcy prognoz, przeczuć, hipotez, wróżb usiłujemy, choć na chwilę, odnaleźć stały ląd, nadzieję, że jeszcze mamy szansę. Nasza człowiecza pewność siebie uległa – delikatnie mówiąc – wyraźnemu nadwątleniu, a według realistów rozsypała się jak domek z kart. I stosownie, bo duma z faktu, że jesteśmy ludźmi uzasadniona była efektownymi sukcesami przy konsekwentnym nieprzejmowaniu się ceną jaką za te osiągnięcia trzeba będzie zapłacić... Zdegradowana pycha, to jeszcze nie ostateczna klęska, aczkolwiek wielu uważa, iż jesteśmy już na krawędzi... Pojawiają się dylematy, rozterki, i... Teorie spiskowe, których nie byłoby, gdyby nie było... Spisków. Ostatnio zasłyszane zdanie... „Trudno sobie wyobrazić, żeby koronawirusa wymyślili – nietoperz, łuskowiec i świnia w konsultacji z wężem". A poezja? Przypisywane jej dotychczas znaczenia, funkcje, obowiązki oczywiście przetrwały, jednak poeci nie są już uznawani za wieszczów, proroków, kapłanów, przywódców duchowych. Są autorytetami głównie we własnym świecie, a to i tak nie niedużo. Wiersze można uznać za dokumentację naszych rozmyślań, przekonań, marzeń, naszej pamięci i oczekiwań, nadziei i rozczarowań. Pisanie ma też znaczenie profilaktyczno-lecznicze. Uspokaja, chociaż nie leczy, ale oddala lęki. Zanotowana rozpacz staje się inną rozpaczą – łagodnieje, pozwala sprawdzić proporcje krzywdy... Mieszkam na dziewiątym piętrze śródmiejskiego bloku wraz z kotem – Kociurą i suczką – Myszką. To dwójka moich codziennych konsultantów; często pomagają mi, podpowiadają, za każdym razem są blisko, a porozumiewamy się w języku najprostszym – ogólnozwierzęcym: głębokiej przyjaźni, zależności i zrozumienia. Zwierzaki są po przejściach – ja też. I jak ja, też potrzebują chwil, czy godzin samotności. Pomagamy sobie żyć.
Andrzej Zaniewski
– poeta z dziewiątego piętra –
Warszawa, Królewska – 30.10.2020
Tytuł Oszukałaś mnie Mataforo szkarłatnym cieniem Autor Andrzej Zaniewski Wydawnictwo Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza EAN 9788320557688 ISBN 9788320557688 Kategoria Literatura\Poezja liczba stron 282 Format 14.9x21x1.5 cm Rok wydania 2021 Oprawa Miękka Wydanie 1 Waga 0.368 kg