Wiersze Dorobka to nic innego jak powrót do futurystycznego konceptu. Nie tylko ze względu na często przedziwną, niemal,,wygiętą" formę,na ogół za sprawą języka. To gra - z odbiorcą, ze słowem, z formą, z konceptem.
Z jednej strony śmiech, a z drugiej - milczenie, zaduma. Maruseru (Sztukater.pl) ład jest degeneracją chaosu jawa dekonstrukcją snu ruch degrengoladą stasis postęp degradacją ruchu do dekadencją od Z wiersza "Credo", z tomu "De-kadencja" Obecnej poezji Andrzeja Dorobka nie da się pomylić z poezją żadnego innego twórcy.
Już zapis poszczególnych wersów nieomylnie kieruje ku temu poecie i tej poetyce. Ów szczególny zapis jest niezwykle płodny semantycznie i sensotwórczo. Dorobek rozbija w Pas-jansie słowa (nie tylko polskie), co potęguje językową wieloznaczność, podobnie jak potęgują ją nie będące bynajmniej tylko żartami kalambury.
Mamy tu do czynienia z poezją wielu znaczeń i znaczeniowych skojarzeń, które bynajmniej nie są mętne. Powroty zróżnicowanych słów i wątków (choćby wątku karcianego, którego wagę akcentuje już tytuł) dają czytelnikom klucz do tej poezji, nie narzucając jedynej i wyłącznej interpretacji.
Muzyczne pasje poety dają o sobie wyraźnie znać i zezwalają na głęboką analizę kultury rosyjskiej, nie tylko muzycznej, i, aby tak rzec,,,rosyjskiej duszy". Najnowszy tom Dorobka nie jest zbiorem wierszy pisanych od Sasa do Lasa, jest logiczną i zamkniętą całością artystyczną.
Leszek Engelking Poeci unikają utartych szlaków, omijają je, aby przypomnieć, że każda formuła słowa nigdy się nie kończy. Tak jest i z poezją Andrzeja Dorobka. Poeta korzysta z zasobu wielu epok i wielu kultur.
Czasem są to owoce jałowego mózgu, czasem zwycięstwa nad czasem. Korzysta ze zdobyczy różnych szkół, różnorodnych epok, wydawałoby się wyeksploatowanych albo zapomnianych, a przecież mających w sobie wciąż dynamikę nieoczekiwanych olśnieni.
Przypominają o tym, w cząstkowy co prawda sposób, poezje wczesnego Harasimowicza czy Białoszewskiego, choć aluzje do nich zdają się być wyczerpane. Tak również jest z futuryzmem, który dla Dorobka jest punktem wyjścia.
Może się z tego coś urodzić na przekór głównym tendencjom. Poezja Dorobka jest przypomnieniem jednej z Przeszłości i wyodrębnioniem na nią w detalu, składni, w analizie semantycznej. W dziwności i naturalności języka.
Każda z tych zapomnianych epok jest żywym źródłem inspiracji. Jest, lub być może. Krzysztof Karasek Andrzej Dorobek (r. 1960), absolwent warszawskiej anglistyki, doktor kulturoznawstwa, eseista, publicysta, tłumacz i poeta, członek Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, w l.
1997-2012 redaktor naczelny magazynu artystyczno-literackiego,,Gościniec Sztuki", stały współpracownik,,Jazz-Forum",,,Ruchu Muzycznego",,,Fragile" i,,Opcji" (publikował, publikuje też w,,NaGłosie",,,Literaturze na świecie",,,Nowym Nurcie",,,Kinie",,,Studium",,,Akancie",,,Toposie",,,Twoim Bluesie",,,Magazynie Muzycznym Jazz" i kwartalniku,,Lizard").
Autor dziewięciu tomików poezji, pomiędzy innymi:,,Śpiewnik" (Wyd. Miniatura, Kraków 2008) i,,De-kadencje" (Wyd. Miniatura, Kraków 2013). Do jego szczególnych osiągnięć należą tom esejów,,Rock. Problemy, sylwetki, konteksty - szkice z estetyki i socjologii rocka" (Instytut Wydawniczy,,Świadectwo", Bydgoszcz 2001), wznowiony w roku 2016 w wersji zwiększonej, przekład "Nowojorskiej bohemy" Ronalda Sukenicka (PIW, Warszawa 1995) oraz publikacje anglojęzycznych, prelekcji uniwersyteckich (2003-2016).