Przystanek Biskupa Jana Prandoty z rodu Odrowążów, który
Od Białaczowa, Paryża, Modeny aż po Appalachy w Alabamie siedzi.
Fundatorzy kościołów, klasztorów i grodzisk. Ród arcypolski.
Iwo Odrowąż, św. Jacek Odrowąż, bł. Czesław i bł. Bronisława.
Nikt wtedy nie liczył na mszy wiernych. Sami się liczyli wzrokiem.
Cmentarz na żądanie. Raczej dla odwiedzających
Umarłych. Lecz czasem można posiadać wrażenie,
Że na tym przystanku wsiadają z żywymi umarli.
Jadą milcząc do Cichego Kącika Legioniści Beliny,
Żołnierze, powstańcy, na długi spacer pod Kopiec
Piłsudskiego albo do miejsca wymarszu
Z Oleandrów Pierwszej Kompanii Kadrowej.
Druga ważna przesiadka Nowy Kleparz. Aleja Słowackiego.
Imię moje tak przeszło jak błyskawica
I będzie jak dźwięk pusty trwać poprzez pokolenia.
Nic z literatury stragany z kwiatami, mięsem, owocami.
Prawdziwy chleb wiejski, na zakwasie, ryby,
Chińskie lornetki, zegarki, bielizna, wyroby z wikliny.
Wszystko wymieszane jak papka w mózgach,
Tych co wydobywają rękę po bezpłatną karmę Metro
Dla ubogich duchem i pamięcią na rogu pod latarnią.
Fragment wiersza Podróży romantyczna autobusem 159
Tom wierszy Podróż romantyczna autobusem 159 zawiera wiersze z ostatnich piętnastu lat twórczości. Oprócz tekstów znanych z wyboru Sytuacje bezgraniczne (2010), włączono do książki na ogół drukowane w Arcanach oraz wiersze najnowsze, powstałe w latach 2016-2018.
Tytuł Podróż romantyczna autobusem 159 Autor Jerzy Gizella Wydawnictwo Arcana EAN 9788365350435 ISBN 9788365350435 Kategoria Literatura, Wiersze ilość stron 84 Format 15,2x21,7 Rok wydania 2019 Oprawa twarda