Pierwszy wywiad rzeka z Jerzym Pilchem. W książce zawsze nie ma nigdy Jerzy Pilch, mistrz opowiadania, którego fason i poczucie humoru czytelnicy rozpoznają bez pudła, wraca do wiślańskich i krakowskich czasów, do studiów, pracy w „Tygodniku Powszechnym", przeprowadzki do Warszawy.
Za bohatera opowieści nieraz wybiera szczegół, biurko, pudełka czy ołówki, niemo przypatrujące się burzliwym kolejom Pilchowego żywota. To przejmujące sprawozdanie z życia, jak na Pilcha przystało, przesiąknięte jest miłością do literatury, pisania, czytania, do pisarzy i pisarek wreszcie.
Wywiad ten pozwala także się przekonać, jak prawdziwe jest obiegowe powiedzenie – tyle że w odwróconej wersji – że na inteligentne pytanie padnie inteligentna odpowiedź. Ewelina Pietrowiak – reżyserka teatralna i operowa, scenografka – okazuje się wytrawnym rozmówcą.
Pyta o rzeczy ważkie i banalne, podnosi kwestie filozoficzne i podpytuje o bieżące wydarzenia. Wydobywa z Pilcha tę gorzką intymność, która olśniewa i przejmuje każdego, kto miał okazję się z nim zetknąć.
"zawsze nie ma nigdy" to nie tylko wspaniała lektura, obowiązkowa dla sympatyków Pilchowej frazy, lecz też prawdziwy album. Książka mieści kilkadziesiąt nigdy wcześniej niepublikowanych fotografii – z czasów studenckich, okresu krakowskiego, warszawskiego i oczywiście z dzieciństwa.
Na okładce pierwsza z nich – śladowy Jurek jest pochłonięty dziełem wstrząsającym i ostatecznym, czyli numerem „Przeglądu Sportowego". Powyższy opis pochodzi od wydawcy.