Halina. dziś już nie ma takich kobiet (audiobook) (Wydawnictwo Literackie)

Książka Górska Roku 2019

Grand Prix Festiwalu Górskiego im. Andrzeja Zawady

Pierwsze szczyty zdobywała w chustce na głowie, w czasach, gdy kobiety w górach były traktowane przez wspinaczy jak dodatkowy plecak. To od niej zaczął się alpinizm żeński!

podziw zdobyła spektakularnie. Ta droga uchodziła za przejście dla szaleńców. Zwłaszcza od czasu tragicznego wypadku z 1929 roku, utrwalonego przez Juliana Przybosia w wierszu Z Tatr. Siostry Skotnicówny wyszły ze swojego zakopiańskiego domu, żeby samodzielnie przejść Zamarłą Turnię. I nigdy nie wróciły do domu. Od tamtej pory żaden kobiecy zespół nie próbował pójść ich szlakiem, utrwalając fatalistyczny mit szczytu. Aż do lata 1960 roku, kiedy rankiem Halina Krüger-Syrokomska wyruszyła z Morskiego Oka,krótko być na ustach wszelkich i stać się środowiskową legendą. A potem się zaczęło...

Pierwsza Europejka na ośmiotysięczniku, polski rekord wysokości pań w Pamirze, niemało pierwszych damskich przejść w Tatrach, drogi w Alpach francuskich i szwajcarskich, zdobycie filaru Trollryggen w Norwegii. Należała do pierwszego pokolenia powojennych wspinaczy. Brała udział we wszystkich najważniejszych wyprawach swych czasów, usilnie promując ideę wspinania się w kobiecych zespołach. Aż nagle odmówiono jej paszportu... Sukcesy Haliny przetarły drogę na najwyższe szlaki świata kolejnym himalaistkom, w tym Wandzie Rutkiewicz, która wielokrotnie towarzyszyła jej w trakcie wypraw. Te dwie czołowe polskie himalaistki różniło mnóstwo. Nade wszystko: Krüger-Syrokomska nie chciała zginąć w górach... „Góry? To ważne jak cholera, ale oprócz tego jest także inne życie" — mawiała.

Po olbrzymim sukcesie Simony..., a także Wandy... Anna Kamińska powraca w góry z fascynującą opowieścią o Halinie Krüger-Syrokomskiej — kobiecie, niczym Simona Kossak, nieodkrytej, a zarazem himalaistce, bez której nie byłoby Wandy Rutkiewicz.

AUDIOBOOK W INTERPRETACJI MARII SEWERYN