niespotykany mistrz polskiego i warszawskiego humoru w zbiorze pt. "Śmiech śmiechem" przedstawia najszczególniej zabawne, zarówno przedwojenne, jak i powojenne humoreski i reportaże. Mimo upływu lat, od chwili ich napisania niezmiennie bawią i przypominają nam, jak wyglądała dawna Warszawa i jakimi sprawami zajmowali się jej mieszkańcy. Ale nie sam język zadecydował o powodzeniu felietonów Wiecha. Istotnym ich elementem jest soczysty, łagodny i przychylny humor oraz wyraziste i barwne postaci. Antoni Słonimski, uzasadniając zgłoszenie Wiecha do nagrody Akademii Niezależnych napisał: "Wolę książkę, która ma niepoważne zamierzenia i poważne osiągnięcia od dzieł, które mają poważne zamierzenia i niepoważne osiągnięcia". Nie dziwi zatem, że Wiecha czyta już czwarte pokolenie! dzisiaj możemy go także posłuchać. I to w idealnej interpretacji Zbigniewa Buczkowskiego. Czyta: Zbigniew Buczkowski Muzyka: Maciej Szmajda/Fabrykasnoof Realizacja nagrania: Tomasz Budkiewicz, Wiesław Sałata