Do Joanny Chyłki zgłasza się ksiądz, któremu prawniczka i jej siostra dużo zawdzięczają – to on przed laty wyciągnął do nich pomocną dłoń, kiedy najistotniej tego potrzebowały. Dziś jednak ciążą na nim zarzuty o pedofilię – i mimo iż są przekonujące, Chyłka nie jest gotowa uwierzyć w jego winę.
Wraz z Kordianem podejmuje się jego obrony, choć ten ma poważne wątpliwości co do niewinności duchownego. Sprawa wystawia na próbę nie tylko ich związek, lecz także umiejętności prawnicze – niekorzystne dowody się piętrzą, a w sprawę angażuje się młoda, pełna werwy oskarżycielka, zwana „Chyłką prokuratury”.