Trzeci, kolejny tom Historii starożytnych Greków, otwiera opowieść o wyprawie Aleksandra pokaźnego, daleko na wschód powiększającej świat, w którym Grecy znaleźli miejsce dla siebie, swoich miast i swojej kultury; narrację zamyka powstanie na jego obszarach nowego, rzymskiego już ładu, kiedy to o losach ludów decydowali nie hellenistyczni władcy, lecz politycy i cesarze przebywający w Rzymie nad Tybrem.
Dwa szerokie tematy powracają w tym tomie nieustannie: relacje między Grekami a ludami Wschodu i ich cywilizacjami i kolejne starcia z zadziorną, ekspansywną i brutalną republiką rzymską. O ile jednak w pierwszym wypadku Grecy odnieśli widoczne zwycięstwo, ponieważ z cywilizacji faraońskiego Egiptu, z cywilizacji Babilonii, Syrii czy Anatolii pozostało mało, to konfrontacja z Rzymem tylko pozornie zakończyła się klęską Hellady, w istocie zaś wyszła ona z tego starcia zwycięsko: oto monarchie hellenistyczne wprawdzie nie potrafiły się obronić, lecz Rzym wchłonął tę cywilizację i kontynuował jej dorobek aż po kres antycznego świata.
Tekst o Aleksandrze demonstruje się po raz pierwszy, część poświęcona hellenizmowi została gruntownie przepracowana w stosunku do poprzedniej edycji tomu (1992 r.). Minionych 20 lat zmieniło sporo w poglądach uczonych na epokę: przyczyniły się do tego nowo udostępnione źródła (nie tylko archeologiczne, także dużo papirusów i inskrypcji), nowe metody badań i opracowywania ich wyników.
Konieczność powtórnego przemyślenia całości dzieła i ujęcia wielu kwestii w nowy sposób sprawiła nam, mimo pewnych trudności, także bardzo dużo satysfakcji. Pragnęliśmy podzielić się nią z Czytelnikami, prezentując, jak i dlaczego obraz hellenizmu ulega przekształceniom, staje się coraz bogatszy, pełniejszy, bardziej przekonująco i sugestywnie przemawia do współczesnego odbiorcy.