Autorka demonstruje także, w jak ciężkiej sytuacji znajdowała się jej matka, jak zachowywało się społeczeństwo, które otaczało te dwie osoby. Przez ten tekst pragnęła pokazać, że trzeba z odwagą przechodzić poprzez przeciwności losu, nie poddawać się.
Okazuje się jednak, że większość ludzi woli stać obok, uciec od problemów. Chcieliby żeby było za każdym razem dobrze i nadzwyczajnie, a jakieś ludzkie "wyjątki" nie pasujące do reszty najlepiej odstawić na bok.
Jest to kolejna książka Doroty Gąsiorek Drzymały. Dwie poprzednie to "Alfabet dziecka poszukującego", a także "Myśli i lęki niewiele znaczącego człowieka". Utwory Pani Doroty poruszają tematy związane z problemami międzyludzkimi, a zwłaszcza ukazują problemy drobnych dzieci, które szczególnie często stają się właśnie problemami dla swoich rodziców, którzy je później porzucają.
Obecną książką Autorka chce przypomnieć o ważnych wartościach, które niesie ze sobą rodzina, która jest konieczna do korzystnego rozwoju i życia człowieka. Dorota Gąsiorek Drzymała wraz z mężem prowadzi zawodową rodzinę zastępczą.
Ma pod opieką trójkę dzieci, a także dwójkę własnych, już dorosłych dzieci.