Lucy rzuca wieloletniego chłopaka i wyjeżdża do Venice Beach, żeby zająć się ukochanym jamnikiem siostry i być może dokończyć doktorat o Safonie, choć już dawno straciła do niego przekonanie. Zamiast pisać, wsiąka w kalifornijski lajfstajl, żyje tak naturalnie, że sama staje się „naturalnie martwa".
Zapisuje się na terapię grupową dla pań uzależnionych od związków, przegrywek, które w jej oczach zasługują wyłącznie na kpinę lub litość. „Wszechświat to frędzel" – myśli codziennie. To jej życie za dnia.
W nocy, w równoległej przestrzeni na styku lądu i oceanu, romansuje z nieśmiałym pływakiem, równie jak ona znawcą greckich mitów. Przyklejają się do siebie jak ośmiornica do skały, a Lucy z każdym dniem coraz bardziej zatraca się w tym uczuciu.
Ryby to przewrotna powieść o poszukiwaniu miłości, która wymyka się wszelkim normom. Broder nie boi się przełamywać tabu, stwarzając historię zabawną i odpychającą zarazem, zmysłową i intrygującą, która eksploruje granice między fantazją a rzeczywistością.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.