Oto Bob albo mężczyzna w łodzi. Bob łowi ryby. O Bobie opowiada Bob – syn Boba. Syn Boba także ma syna, na którego wołają Bob. Bob – ten najstarszy - mieszka na rzece. Rzeka jest błotnista. Ale Bob widzi w rzece tak jak ryby. Bo Bob zjada rybie oczy. By zobaczyć. Żeby złowić tę jedną rybę. „Bob albo pan w łodzi jest prawdziwie awangardowym tekstem, w którym - co jest odświeżające – brak najmniejszego śladu pretensjonalności albo ironii. Oto zaklęcie w najczystszej postaci, oto mit. To zaprawdę: modlitwa." Paste Magazine „Jednym z największych darów, jaki może nam przekazać tekst literacki jest to, iż może on odświeżyć nasz język. W powieści Bob albo pan w łodzi Petera Markusa język nie tylko zostaje odświeżony,w całości przebudowany." The Brooklyn Rail