Jeśli pewnego dnia zaufasz komuś za nad wyraz, razem ze wspomnieniami możesz stracić część siebie. Dziewiętnastowieczna Francja to idealne miejsce na historię miłosną o kopciuszku, który spotkał swego księcia... Jednak w tej bajce nie wszystko okaże się tak ładne, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Oto młoda Charlotte, która oszałamia swoją urodą wszelkich dookoła, oczekuje powrotu swojego narzeczonego. Niestety, Victor wkrótce zdecyduje o opuszczeniu Charlotte na zawsze, a złamane serce dziewczyny będzie się domagać pociechy... Czy odszuka się ktoś, komu będzie mogła zaufać$544 Co wydarzy się na francuskim dworze, kiedy błyskotliwa Charlotte zagości w murach Wersalu$545 I jaką rolę w tych wszelkich wydarzeniach odegra dumny cesarz Francji$546 Jedną ręką złapał mnie w pasie, drugą ujął z tyłu głowy, przyciągając jak najbliżej siebie. Zatopił swoje usta w moich. Całował mnie tak, jakbym była dla niego całym światem. Trzymał mnie tak potężnie, jakbyśmy stali nad przepaścią. Wiedziałam, że jest to pocałunek pożegnalny. Przerwał i oparł głowę o moje czoło. Dłoń zsunął mi na kark. Głośno oddychał. Oczy miał zamknięte. Widziałam, iż zbiera się, żeby coś powiedzieć. Czekałam w ciszy, aż przemówi, muskałam palcami skórę na jego policzkach. W końcu otworzył oczy, spojrzał na mnie - nigdy wcześniej nie widziałam go w takim stanie. - Wybacz mi, Charlotte... - zaczął powoli, a ja czułam, iż tracę grunt pod nogami. Nie chciałam słuchać, co ma mi do powiedzenia. - Niestety, to był nasz ostatni pocałunek. Za chwilę wyjeżdżam. Życzę ci dużo szczęścia... - Przerwał. - I miłości...