Rok 2015. Wrocław. Pewien pan poddaje się operacji, która na zawsze ma odmienić jego życie. Koniec lat 90. Pewna nastolatka wysiada z pociągu na Dworcu Głównym we Wrocławiu. Jeszcze tego samego wieczoru zostanie prostytutką. Czasy starożytne. Okolice rzeki Styks. Pewien rzeczny przewoźnik znudzony swoją pracą postanawia się wybrać na urlop. Warszawa. Okupacja. Pewna dziewczynka z przerażeniem patrzy na płonące getto. Świat, który zna, przestaje istnieć. Rok 2049. Pewna kobieta podnosi toast nad grobem pana. Wyspa na Morzu Andamańskim. Aktualnie. Pewien niewiele poczytny autor inicjuje tworzyć kolejną powieść. Wszystko to znalazło się w najnowszej książce Jarosława Wilka, wytwarzając nierozerwalny łańcuch zdarzeń jednej opowieści. "Ta książka to emocjonalna bomba. Trafia czytelnika prosto w serce, na długo pozostawiając je rozedrganym. Próby klasyfikowania pisarstwa Jarosława Wilka nie posiadają sensu. To pisarz, który ma nieprawdopodobną lekkość i moc opowiadania i swój własny niepodrabialny fason. Lektura obowiązkowa." Aleksandra Szoć, blogerka z www.stanzaczytany.pl Powyższy opis pochodzi od wydawcy.