Marian Pankowski był poetą prozy. Nic więc dziwnego, że kunszt jego pisarstwa widoczny jest w drobnych formach prozatorskich. Pankowski pisał opowiadania całe życie i ujmował je w tomy $572Kozak i inne opowieści$573, $574Bukenocie$575 i $576Złoto żałobne$577. W tomie niniejszym zbieramy ostatnie niewielkie formy, rozsiane po pismach literackich, dotychczas nie ujęte w książkę, w których Autor mistrzowsko rozwija wszystkie tematy znane z jego powieści i dramatów. $578Nastka, śmiej się!$579 jest ostatnią książką prozatorską $580najmłodszego polskiego pisarza$581. Tom, który czytelnik trzyma w rąk, nie został zaplanowany do druku przez Autora. Równocześnie tytuł, jak i kompozycja tomu jest pomysłem wydawcy i redaktora. $582Najlepiej wypowiadał się w prozie i dramatach $583 tam, gdzie największą rolę odgrywa ludzkie gadanie, żywiołowe, niepowstrzymane, spuszczone z uwięzi. Gadanie było dla niego aktywnością najsilniejszą i najważniejszą w ludzkim życiu, bo erotyczną. Dlatego jego pisanie to uwodzenie. Może dzięki temu pozostał najmłodszym spomiędzy najstarszych pisarzy$584. $585 prof.