Szalony kryminał z zabawnymi wątkami erotycznymi, a jednocześnie przewodnik po enigmatycznych miejscach Pragi. Nieprzeciętna parodia powieści sensacyjnej. Pewnej nocy na Wyspie Cesarskiej ginie w pożarze dwanaście samic nosorożca.
Po co w stolicy Czech, pośrodku Wełtawy, ktoś hoduje nosorożce. Inspektor Lavabo inicjuje śledztwo. Ustalenia prowadzą go do siedmiu obrazów czeskiego malarza sprzed stu lat. Każdy z nich jest w innym muzeum i każdy ma z tyłu nieodgadniony numer lub literę...
Wtedy inspektorowi wpada w ręce tajny dziennik Goethego z czasu podróży poety przez Czechy – pozwala on detektywowi zrozumieć, że światem rządzą dziś te same przeciwstawne siły co setki lat temu. Teorie spiskowe są tu przedstawione dowcipnie, seks został oddemonizowany, a alkohol intronizowany.
Inspektor Lavabo pije, bo – jak stwierdza – „regularne spożywanie alkoholu oddala człowieka od rzeczy nietrwałych, jak życie rodzinne, gromadzenie posiadajątku czy kariera zawodowa, a zbliża do rzeczy wiecznych, jak inspiracja muzyczna, zwariowane miłości, zrozumienie istoty wszechświata i bytu".
Z tą szaloną kryminalno-sensacyjną powieścią zwiedzimy nieodgadnione zaułki Pragi. Petr Stančík jest perfekcyjnym przewodnikiem! Powyższy opis pochodzi od wydawcy.