Piąta powieść najpopularniejszego brytyjskiego autora kryminałów.
nieodgadniony pożar hotelu, niezidentyfikowane ciało i przerażająca noc, o której wszyscy usiłowali zapomnieć.
Tylko John Rebus ma odwagę wrócić do tej sprawy.
Od pewnego czasu inspektor Rebus ma wrażenie, że jego życie zamienia się w czarną komedię. Niespodzianie w Edynburgu pojawia się jego brat, niedawno wypuszczony z więzienia. Jakby tego było mało, porzucony przez partnerkę Rebus musi spać na kanapie we własnym mieszkaniu, które wynajął wcześniej studentom.
Wcale nie lepiej dzieje się na polu zawodowym: kogoś dźgnięto nożem, do Edynburga przyjeżdża skazany pedofil, a zaprzyjaźniony z Rebusem policjant zostaje brutalnie napadnięty i zapada w śpiączkę.
nawet jeśli brzmi to cynicznie, to ostatnie zdarzenie ma jednak swoje korzystne strony. W ręce inspektora wpada notes policjanta z atrakcyjnymi informacjami dotyczącymi prowadzonych śledztw. W tym zwłok znalezionych przed pięciu laty w ruinach spalonego hotelu i pocisku odkrytego w głowie ofiary. Oraz broni, z której został wystrzelony… i o której Rebus wie więcej, aniżeli powinien.
Notatki mogą pomóc zakończyć stare śledztwo. Tylko czy wszyscy będą z tego zadowoleni? A z zasady czy chce tego sam Rebus?
Nikt w pokaźnej Brytanii nie pisze dziś lepszych kryminałów.
„Evening kanon"
Imponujące dzieło. Ta powieść naprawdę wciąga.
„Daily Express"
kompletnie uzależniający pisarz. Rankin ma niebywały talent.
„Spectator"