Czym [...] są Portrety imion dziecięcych? Są bez dwóch zdań poetyckimi i baśniowymi portretami radosnych dzieci, które poetka podpatruje w zabawie: Ania kręci się na karuzeli, Klara pędzi na rowerze, Jaś puszcza w kałuży statki z papieru, Kamil zaś zbiera kamyki na plaży. Są to portrety dzieci marzących o wielkości, o byciu księżniczką, kosmonautą, rycerzem, lecz też otoczonych miłością, "słonecznym lodów smakiem", jak w wierszu Ewa czy utworze Grześ, widocznie kompozycyjnie inspirowanym sypaniem piasku, niczym w wierszu Idzie Grześ poprzez wieś Juliana Tuwima [...]. W swoim portretowaniu dziecięcych imion wykorzystuje jednocześnie poetka bogatą skarbnicę folkloru dziecięcego, dziecięcych powiedzonek, przezwisk, takich jak: Ewka marchewka (Ewa), Izabelka mirabelka (Iza), Karolina jarzębina (Karolina), Marek zegarek (Marek), Zosia samosia (Zosia), Zuzanka wyliczanka, skakanka, malowanka (Zuzanka). Takie humorystyczne powiedzonka, budowane na zasadzie rymowanki, mają często w poezji Zofii Olek-Redlarskiej swą rozwiniętą, poetycką formułę [...]. Przy czym przezwiska wykonane od dziecięcych imion, ujęte w mowę wiązaną, nabierają nowego rozmiaru. Tracą swój obraźliwy charakter, jaki posiadają w świecie rzeczywistym (i co z skutkiem wykorzystują same dzieci, aby na przykład komuś dokuczyć). Pozwalają na uzyskanie dystansu, pozwalają z humorem spojrzeć na siebie i innych [...]. Portrety imion dziecięcych są więc obrazami nie tylko mocnych imion dziecięcych, lecz też - dziecka w ogólności i jego światów. Dominują w nich marzenia, zabawy, także słowami, uwidacznia się istotnie potrzeba miłości i poczucia bezpieczeństwa ze strony najbliższych,z reguły - nieodparta chęć działania, radości i cudowności [...]. Fragment artykułu Anny Nosek, W poetyckim świecie Zofii Olek-Redlarskiej,